W małżeńskim łożu: – Kochanie, wczoraj wieczorem byłeś jak ogier, jak huragan, jak nienasycony demon seksu, a dzisiaj? Dzisiaj nawet na mnie nie spojrzysz. – To przez moje zaniki pamięci. – Ach, biedaczku! Nie potrafisz dziś sobie przypomnieć jak to się robi? – Nieeee… to właśnie wczoraj zapomniałem, że jesteś moją żoną.